Knekkebrød, wersja nr II

Knekkebrød, wersja nr II

 

Myślę, że wiele z Was zna ten chlebek. Typowy norweski knekkebrød. Już kiedyś, na blogu, pojawił się przepis na to cudeńko, jednakże ciagle czegoś mi brakowało, i czegoś było za dużo.

Co to za chlebek zapytacie? Jak chleb, skoro jak pieczywo nie wyglada. Do tego łamie się ze wszystkich stron i mega kruszy. A tak to. Drożdże czy zakwas nie są nam potrzebne. Nawet mąkę można pominąć 🙂 Nasiona i woda. O proszę! Oto cała filozofia. Gdybyście jednak chcieli przepis na ten z mąką- odsyłam Was do tego wpisu.

Gdy zaczęłam pracę tu, gdzie teraz pracuję, poznałam 3 nowe przepisy przygotowywania tak lubianego przez wszystkich knekkebrød. Jeden z nich jest moim ulubionym, ze względu na szybkość i łatwiznę z jaką przychodzi Nam go wyczarować. No może czas pieczenia jest nieco inny i ciut dłuższy od mojego pierwszego przepisu, choć nie jakoś niewiadomo jak.

 

Ale mówię Wam!

Warto poświecić ten czas, by później przez kilka dni delektować się tym przysmakiem.

 

I wiecie co?! Ta pyszność może spokojnie stać na Waszym blacie w kuchni. Możecie cieszyć nim oko, i sięgać po niego non stop! A dlaczego? A dlatego, że ten chlebek nie wymaga przykrywania, zamykania… czyli po prostu nie będzie jakimś niewolnikiem w pojemniku,  tylko zawsze chrupiącym chlebkiem, witającym Was uśmiechem w kuchni 🙂 I doskonale będziecie wiedzieć, kiedy zbliża się czas, by upiec kolejną partię. Sprytne co 😀

 

Składniki :

  • 100 gram płatków owsianych
  • 100 gram otrębów pszennych
  • 100 gram słonecznika
  • 100 gram siemienia lnianego
  • 80 gram sezamu
  • 80 gram pestek dyni
  • 20 gram chia
  • 20 gram kokosa
  • 500-600 ml wody
  • 10 gram soli

 

 

Przygotowanie:

 

1.) Odmierz wszystkie potrzebne Ci składniki. Następnie wymieszaj w dużej misce wszystko prócz wody. Dodaj wodę. Zamieszaj. Odstaw na 15 min.

WAŻNE- zacznij od 500 ml wody i dolewaj w razie konieczności, gdyby mikstura była ciężka do wymieszania. Wody musi być tyle, by ta Cała papka spokojnie mogła nią nasiąknąć.

2.) Nastaw piekarnik na 170 stopni z termoobiegiem.

3.) Wyłóż dwie blachy z piekarnika papierem do pieczenia. Rozdziel papkę po połowie na każda. Weź nowy arkusz papieru do pieczenia, rozłóż na papce i za pomocą dłoni dociskaj i rozprowadzaj po całej blaszce. Postaraj się by rozprowadzić wszystko jak najcieniej. Im cieńszy tym bardziej chrupki i smaczniejszy. Zdejmij delikatnie papier i użyj go do drugiej blachy.

Umieść blachy w piekarniku i piecz 20 minut.

4.) Po 20 minutach wyjmij blaszki z piekarnika i za pomocą noża do pizzy potnij wszystko na kawałki/kromki/prostokąty, według uznania 🙂

Ponownie do piekarnika. Piecz ok. 40 minut.

 

Wyjmij, wystudź, połam i zajadaj się tym niesamowitym norweskich chlebkiem. Świetnie pasuje z dżemem, pastą z awokado czy norweskim prim’em. Ja często jem nawet i z wędliną 🙂

 

Czekam na zdjęcia Waszych knekkebrød!

Niech moc norweskiego przysmaku będzie z Wami !

Bez odbioru,
A.

 

*ilość składników podanych w przepisie jest idealna na dwie duże blachy z piekarnika
*robaczki moje kochane jeżeli korzystacie z instagram, będzie mi bardzo bardzo miło, jeżeli swoje zdjęcie oznaczycie #loveishomemade_ 🙂

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *