UnicornLove!
Co Wy na to, by upiec własnego unicorn cake?!
Internet w ostatnim czasie oszalał na punkcie tego uroczego smakołyka. Powiem Wam, że ja również 🙂
Gdy dotarło do mnie zdjęcie z motywem jednorożca, wiedziałam, że ja też muszę go mieć. Ale niestety… po drodze nie było żadnej specjalnej okazji. Aż do Lutego i czasu ferii zimowych. Moja młodsza o 11 lat siostra bliźniaczka, powiadomiła Nas, że wpada do Oslo na tydzień ferii. Pomyślałam… będzie impreza, będzie jednorożec. W końcu nie często siostra bliźniaczka obchodzi swoje 18 urodziny 🙂 a że wypadały one na kolejny miesiąc, impreza niespodzianka musiała odbyć się wcześniej, gdyż wizyta w Marcu była niepewna. I tak się stało. Szampan, balony i ON! JEDNOROŻEC! Mój pierwszy, własnoręczny i upragniony UNICORN! Nawet nie wiecie jaka byłam z siebie dumna, gdy go zakończyłam i zaprezentowałam najbliższym, oczywiście z wielkim bananem na buzi!
Dwa miesiące później wykonałam go ponownie. Tym razem dla córki, która świętowała swoje trzecie urodziny w przedszkolu. Taki zwyczaj w Norwegii, że każde dziecko dostaje na swoje urodziny koronę wykonaną własnoręcznie, oczywiście koledzy z grupy pomagają. Wychowawcy na zewnątrz budynku wieszają norweską flagę, a rodzice… rodzice zobowiązani są, dostarczyć do przedszkola tort lub jakieś ciasto, o ile przedszkole na to zezwala. Tak, tak… nie każde przedszkole jest takie samo. Wiele miejsc uważa, że domowy czy też kupny wypiek są niezdrowe. Wtedy na urodziny dzieci dostają przygotowaną przez rodziców sałatkę owocową lub spektakularnego owocowego jeża. Póki Ylva jest w tym a nie innym przedszkolu, matka może piec do woli 🙂
No to co pieczemy ?!
Najważniejszy jest biszkopt. Bez niego nie ruszymy. A więc zanim będziecie czarować swojego jednorożca, musicie upiec albo i kupić biszkopt. Te kupne, wiadomo jakie są. Przyjmijmy, że pieczecie swój. Najlepiej dzień wcześniej. Przepis na biszkopt jest tu . Ja upiekłam z formy o wielkości 20 cm. Do tego użyłam 5 jaj, dzięki temu przekroiłam biszkopt na 3 grubsze blaty. Ale spokojnie można uzyskać 4 równe blaty.
Biszkopt gotowy! Brawo! Przyjmijmy, że jest dzień kolejny. Pora przełożyć nasze ciacho kremem. I tu macie duże pole popisu. Od śmietany, po mascarpone i wszelakiego rodzaju owoców. Ja zwykle używam:
- mascarpone
- śnietankę 36%
- fruzelinę owocową
- krem czekoladowy
Do wykończenia z zewnątrz, używam tynku, wykonanego z kremu maślanego :
- masło
- cukier puder
odrobina mleka lub śmietankiNo dobra. Ale jakie proporcje? I tu zaczynają się schody, i pojawia się to, o czym pisałam na początku czyli na oko… Nie potrafię dokładnie Wam powiedzieć ile czego będzie potrzebne, każdy ma inny smak i każdy wykorzystuje inne ilości. Ale spróbuję przybliżyć.
Do prezentowanych w tym wpisie tortów wybrałam krem mascarpone, kisiel owocowy i krem maślany.
KREM MASCARPONE :
- 250 g serka mascarpone
- 150 ml śmietanki 36%
- 2-3 łyżki cukru pudru
PRZYGOTOWANIE :
W misie miksera umieszczamy wszystkie składniki, ubijamy do uzyskania kremu. Druga opcja to najpierw lekko ubić śmietankę z cukrem pudrem, następnie partiami dodawać mascarpone i zmiksować na gładką, puszystą masę/krem. Chłodzimy. Cukru dodajcie pod swój smak. Więcej jak wolicie lub mniej. Pamiętajcie, że nawet gdy przesłodzicie, tort zawsze się przegryzie na kolejny dzień.
* na prezentowane torty, przepis na krem użyłam x3
KISIEL OWOCOWY :
- 200 g mrożonych owoców
- 2.5-3 łyżki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- pół łyżeczki mąki ziemniaczanej (rozpuszczonej w niepełnej łyżce zimnej wody)
PRZYGOTOWANIE :
W garnuszku mieszamy owoce z cukrem, postawić na kuchence i podgrzewać na średniej mocy/średnim ogniu do rozpuszczenia się cukru. Dodać sok z cytryny, wodę z mąką, dobrze wymieszać, zagotować, zdjąć z palnika. Ważne by dobrze wystudzić zanim przełożycie tort.
KREM MAŚLANY, AMERYKAŃSKI :
- 200 g masła (miękkiego !)
- 2,5 szklanki cukru pudru (+/-)
- 1,5 łyżki śmietanki lub mleka
PRZYGOTOWANIE :
Masło umieszczamy w mikserze, zaczynamy ucierać na małych obrotach, dodajemy partiami cukier. W momencie gdy cały cukier jest już połączony z masłem, zwiększamy obroty na maksymalne i ucieramy aż cukier całkowicie się rozpuści i połączy z masłem. Na koniec dodajemy śmietankę lub mleko. Można również dodać ekstrakt. Ja osobiście tego nie robię, gdyż smak mi nie pasuje. Jeżeli robię biały krem, dodaje troszkę rozpuszczonej białej czekolady.
*Ważne! Jeżeli zamierzacie używać krem maślany zaraz po zrobieniu go, pod żadnym pozorem nie chowajcie go do lodowki! Wiecie co się stanie z masłem pod wpływem zimnej temperatury 🙂
No to przekładamy tort. Podkład, mega przydatny przy jakimkolwiek tortowym wypieku. Im grubszy, tym lepszy.
Kroimy na blaty. Fajnie jest nasączyć nasz biszkopt czymś. W tym miejscu, także jest duuuże pole do popisu, poczynając od wody z sokiem z cytryny, kończąc na wódce 🙂
Na środku naszego podkładu smarujemy trochę kremu, na to pierwszy blat, to spowoduje, że wasz biszkopt nie zjedzie.Kolejno wykładamy biszkopt, krem/kisiel, biszkopt… i tak do samego końca. By biszkopt był równy, polecam składać go w rancie od naszej formy.
Gdy już cały biszkopt jest gotowy, czas obłożyć go kremem dookoła, wyrównać nożem bądź szpachlą i schłodzić. Po ok 15 min smarujecie tort kremem maślanym, wygładzamy i do lodówki na 15 min. Tę czynność powtarzamy 2 razy.Gdy tort się chłodzi po całym obłożeniu, przygotujcie sobie wtedy przybory do ostatniego etapu dekoracji. Oto niezbędne rzeczy, by uzyskać efekt WOW :
- małe wykałaczki, które posłużą nam by zamocować uszy
- duża wykałaczka, lub rurka, do wykonania i umieszczenia na niej rogu
- masy cukrowe
- klej
- pisak lub barwnik do wykonania oczu
- barwniki, by zabarwić krem
- końcówki do tworzenia wzorków
- woreczki na krem
Ostatni etap. Uszy
naszego jednorożca to wycięte serduszka, które łączycie ze sobą klejem (można także wodą jeżeli takiego kleju cukierniczego nie posiadacie), następnie odwracacie do góry nogami, wbij
acie wykałaczki i wbijacie w tort. Kolejny róg. Z masy formujecie długi wałek, i go owijacie naokoło rurki lub grillowej wykałaczki. Rowki łączycie klejem (lub wodą). Można również wykonać gruby wałek, na wysokość jaka Was interesuje i nabić go, na rurkę lub wykałaczkę. Następnie rysujecie oczy. Czas zabarwić pozostały krem mascarpone i maślany, przełożyć do woreczków i udekorować odpowiednimi końcówkami.
I VUALA!
Wasz pierwszy jednorożec gotowy!
Trudny?! Tak wiem, do lekkich nie należy, ale jak się bardzo chce, to można podołać temu zadaniu w 100% ! Daje słowo!
TO KTO SIĘ SKUSI ABY WYCZAROWAĆ JEDNOROŻCA?
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI!
A.
P.S.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak długi post! Skracałam go, oj skracałam! Nie łatwo było, ale wydaje mi się, że dałam radę…