CHAŁKA

CHAŁKA

CHAŁKA, CHAŁA… jak zwał tak zwał. To nic innego jak pyszny, słodki, puszysty chlebek. Zwykle zjadany z dżemem, masłem, lub po prostu sam, bez jakichkolwiek dodatków. Jak dla mnie NAJLEPSZY JESZCZE CIEPŁY !

Ten przepis znacznie odbiega od moich wypieków. Dlaczego? A dlatego, że nie jest on tortowy, lecz drożdżowy. Pomimo tego, że nie często piekę drożdżowe ciasta, ten przepis utkwił mi w pamięci, zaraz po tym jak go dwa razy przetestowałam. I tak od około 4 lat, raz na jakiś czas, w moim domu pojawia się chałka, chałka z kruszonką. Coś pysznego i jakże prostego! Myślicie, że nie łatwo ją upiec? Mylicie się, gwarantuję Wam. Sama byłam tego zdania, bo wiadomo drożdże, odpowiednia temperatura, bez przeciągu i tak dalej…

Tym wpisem, przepisem, chcę Ci pomóc upiec cudowną, pyszną chałkę. A jaki zapach w domu będzie podczas wypiekania! Mmmm…

No to prędziutko… biegniemy po kartkę i zapisujemy co z czym, ile czego i jak długo 🙂

OTO ON- PRZEPIS :

  • 550 gram mąki pszennej
  • 20 gram świeżych drożdży
  • 100 ml wody
  • 100 ml mleka
  • 2-3 łyżki masła
  • 1 jajko
  • 4 łyżki cukru
  • szczypta soli
* jeżeli chcecie, możecie dodać również żurawinę, orzechy, rodzinki czy jakieś ziarna, pamiętajcie by nie było tego za dużo
* pamiętaj by drożdże i jajko miały temperaturę pokojową

 

KRUSZONKA :

  • odrobina masła
  • odrobina cukru pudru
  • odrobina mąki

 

DODATKOWO 
do posmarowania chałki z wierzchu potrzebne jest albo jajko albo olej. Kto jak woli 🙂

No to lecimy…

TIPS na sam początek : drożdże odstawiamy zawsze w ciepłe miejsce, bez przeciągu. Dla wszystkich tych, którzy nie wiedzą : najlepszym miejscem by rozczyn, ciasto wyrosły jest PIEKARNIK nastawiony na 30 stopni! Tak jest. Kiedyś gdzieś przeczytałam, że tak jest najłatwiej, najlepiej. Od tamtej pory zawsze tak robię, i zawsze ciasto drożdżowe pięknie mi wyrasta.

1.) Na początek ważne jest by zrobić rozczyn. Jak?! Otóż … drożdże rozkruszam do miski i rozcieram z cukrem, dodaję letnie mleko (ważne by temperatura mleka nie przekraczała 37,5 stopni, w wyższej lub za niskiej temperaturze, drożdże nie zaczną ‘pracować’ ), łyżkę mąki, mieszam, przykrywam ściereczką i odstawiam do piekarnika na 15 minut. W tym czasie drożdże wyrosną. Jeżeli tak się nie stanie, oznacza to, że coś zrobiliście źle lub wasze drożdże były nieświeże.

2.) Kolejno roztapiam masło. W misce umieszczam mąkę, jajko, letnią wodę, wystudzone masło, szczyptę soli, gotowy rozczyn. Wyrabiam robotem przy użyciu haka lub rękoma. Ok 5-7 minut. W tym czasie może się okazać, że ciasto będzie trzeba podsypywać. W razie potrzeby zróbcie to. Takie podsypywanie zapobiegnie klejeniu się ciasta do rąk lub haka od robota.

3.) Wyrobione ciasto lekko posypuję mąką (to zapobiegnie przyklejeniu się ciasta do misy), przykrywam ściereczką i umieszczam w piekarniku, do podwojenia objętości na około godzinę.

4.) Pod koniec wyrastania ciasta robię kruszonkę. Składniki na oko, gdyż dużo jej nam nie potrzeba. Wszystkie składniki wymienione na początku umieszczam w małej misce i rozcieram palcami. Gotową kruszonkę odstawiam.

5.) Wyrośnięte ciasto wyjmujemy z piekarnika, ręka odklejamy ze ścianek misy, umieszczamy na blacie i dzielimy. Albo na 3 albo na 5 części. Z każdej części wyrabiamy wałek. Gotowe wałki łączymy i zaplatamy z nich warkocz, lub skręcamy je ze sobą. Jak kto lubi, jak kto chce. Następnie na wyłożonej papierem blaszce układamy gotową plecionkę, smarujemy rozkłóconym jajkiem lub olejem, posypujemy kruszonką i na około 20-30 minut wstawiamy do piekarnika. W tym czasie wasza chałka nabierze rozmiarów 😉

6.) Po tym czasie, gdy chałka nadal jest w piecu, podkręcamy jego moc do 180 stopni. Gdy piekarnik osiągnie już takową temperaturę, ustawiamy czas pieczenia na około 30 minut. Chlebek ma się zarumienić.

Czas minął, wyjmujemy wypiek na blat. Studzimy. Kroimy…

JEMY!!! DOM PACHNIE, CHAŁKA ZNIKA W EKSPRESOWYM TEMPIE…

Najlepiej smakuje z masełkiem. Ale dżem, czekolada również wskazane!

 

A WY? JAK LUBICIE ZAJADAĆ TAKIE WYPIEKI? PODZIEL SIĘ ZE MNĄ, MOŻE POZNAM NIEZNANY MI SPOSÓB ZAJADANIA TEGO PYSZNEGO CHLEBKA!

 

GOD HELG!

A.

 

P.S. w pierwszej kolejności zjadam kruszonkę 🙂 najlepsza, wiadomo !

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *