KOMBUCHA

KOMBUCHA

 

Do tego wpisu zbierałam się i zbierałam. Długo trwało, zanim zdecydowałam, że usiądę i zbiorę wszystko to, co wiem na temat KOMBUCHA.

Ale dobrze, zacznijmy od początku.

 

Co to jest ta KOMBUCHA?

To nic innego jak tzw. grzyb herbaciany, na bazie którego przygotowuje się napój. To właśnie od tego ‚grzybka’ powstała całkowita nazwa herbaty, która jest sfermentowana. Ten słynny ‚grzybek’ to nic innego jak kolonia bakterii i drożdży, które powodują, że w naszym napoju powstają dobre dla organizmu bakterie. Codzienne picie kombuchy ma dodatni wpływ na florę bakteryjną Naszych jelit. Niestety, ze względu na zawartość alkoholu ( 0.5%-2% ), kombucha nie powinna być spożywana przez dzieci oraz kobiety w ciąży. Ze względu na ilość cukru, nie zaleca się jej osobom chorym na cukrzycę.

 

Z czego przygotowuje się taki napój?

Ze słodzonej herbaty. To właśnie ona jest głównym składnikiem, zaraz po ‚grzybku’.

Najlepsza herbata, do przygotowania komuchy, to herbata zielona bądź czarna, ekologiczna, bez dodatków- czysta, naturalna, sypana. Drugim ważnym składnikiem jest cukier. Tutaj także najlepiej wybrać taki ekologiczny, nie biały, a brązowy. Trzcinowy lub kokosowy super się do tego nadaje.

Posiadając te dwa składniki, to już połowa sukcesu. I co teraz? Teraz musimy zdobyć starter czyli SCOBY.

 

Czym jest SCOBY?

To ten ‚grzybek’ oraz minimum 100 ml napoju (kombuchy) z poprzedniej fermentacji.

Taki starter możecie kupić w internecie. Podczas zakupu WAŻNE JEST, dowiedzieć się, na jakiej herbacie i na jakim cukrze, był wyhodowany grzybek, który dana osoba sprzedaje. Dzięki kontynuacji kombuchy, na tych samych składnikach, uzyskacie najlepszy efekt.

 

To teraz może troszkę o smaku, tej słynnej herbaty.

Czysta kombucha, po kilku dniach fermentacji, smakuje jak słodka, gazowana herbata. W zależności od czasu jej fermentowania, ta słodycz może przerodzić się w smak octowy. Są tacy, którzy uwielbiają jej mocny octowy smak, a są tacy, którzy wolą słodycz. Jesteśmy różni, i dzięki temu każdy woli coś innego. Ja jestem z tej grupy słodkiej, aczkolwiek delikatnie cierpka, również mi podchodzi. Octowej mówię zdecydowane NIE 🙂

 

Fermentacja

Kombucha fermentuje od tygodnia do czterech. Wpływ na fermentację ma temperatura. Im cieplej tym szybciej, im zimniej tym wolniej. Gdy herbata długo fermentuje, tym z dnia na dzień robi się ona bardziej octowa i mniej słodka. W cieplejszych miesiącach, posmak octowy będzie szybciej wyczuwalny, zwykle między 7 a 9 dniem.

W pierwszym etapie fermentacji, rodzi się zawsze nowy ‚grzybek’ Baby Scoby, o ile wszystko zostało prawidłowo przygotowane. Gdy przerwiemy pierwszy etap, możemy kolejno pozostawić kombuchę w butelkach na blacie, co pomoże pozyskać bąbelki. Drugą opcją jest przygotowanie herbaty owocowej/smakowej, te etapy są już bez grzybka. O tym wszystkim przeczytacie niżej 🙂

 

Przygotowanie

Kombuchę przygotowuje się, w szklanych lub plastikowych słoikach/naczyniach, przykrytych ściereczką, gazą lub filtrem do parzenia kawy i zaciśniętych gumką recepturką. Dzięki użyciu gumki, unikniemy dostania się do środka naczynia kurzu lub much/muszek, które bardzo lubią zapach kombuchy 🙂

Podczas fermentacji, zawsze stawia się ją w zaciemnionym miejscu, z dala od słońca (można dodatkowo nakryć). Najlepiej takie naczynie umieszczać w miejscu, w którym wiecie, że słoik będzie stał bez ruchu, gdyż ruch nie jest wskazany podczas pierwszych dni fermentacji. Ja zawsze stawiam słoik na kuchennych szafkach, wysoko u góry, przykrywając ciemnym fartuchem, gdyż na blacie kuchennym ZAWSZE ktoś może ją trącić/poruszyć.

 

Higiena

To BARDZO WAŻNA sprawa! Czyste ręce lub jednorazowe rękawiczki, są bardzo bardzo ważne i przydatne. Higiena zapobiega tworzeniu się wrogich bakterii, które w ostateczności prowadzą do powstania pleśni w herbacie.

 

WAŻNE!

1.) Tak jak higiena, podczas przygotowania kombuchy, WAŻNE jest, by nie używać ŻADNYCH METALOWYCH PRZEDMIOTÓW. Metal wywołuje niepożądaną reakcję z grzybkiem. Kwasy, które powstają w kombuchy powodują rozpuszczanie się metalu w tym napoju. Dlatego warto, na samym poczatku, zaopatrzyć się w plastikowe przedmioty, takie jak sitko do przecedzania czy plastikowe sztućce oraz słomki do napojów. Podczas zakupy osprzętu, kup kilka szczelnie zamykanych butelek. Osobiście polecam tego typu.

2.) ZAWSZE po zaparzeniu, herbatę studzimy do minimum 27 stopni. Wyższa temperatura, podczas dodawania SCOBY, zabija go, a Wasza herbata nie jest już taką herbatą, jakiej oczekujecie. Często poprzez wysoką temperaturę, może nie narodzić się nowy grzybek. Możecie to zaobserwować chociażby wtedy, gdy po 5 dniach, na dnie naczynia, zobaczycie ogromne ilości cukru, który nie został zjedzony, przez BABY SCOBY.

 

Przechowywanie i używanie grzybka

Powiadają, że grzybka powinno się wyrzucać co piątą fermentację. Są też tacy, którzy całkowicie temu zaprzeczają. Ja trzymam się zasady, że wymieniam herbatę jak i słoik, w którym trzymam swoje grzybki. Co 4-6 tygodni wlewam do słoika nowo przygotowaną zimną, słodką herbatę, dodaję 1/3 starej zalewy i umieszczam w niej swoje grzybki. Dzięki temu Scoby się odżywia i zachowuje wszystkie właściwości. W taki sposób grzybka można przechowywać nawet 6 miesięcy (tzw. scoby hotel). Znajdą się również tacy, którzy uważają, że ta czynność pozwala przechowywać swojego Scoby do 36 miesięcy. I bądź tu mądry. Ale ale… grzybka można dzielić. Czasem powstaje większy, czasem mniejszy, a innym razem gruby. Te które są duże, grube możecie podzielić na mniejsze, rozdać znajomym wraz ze starterem lub wykorzystać do produkcji swojej kombuchy. Możecie również wyrzucić wszystkie te, które wiecie, że nie będą Wam potrzebne.

Gotową kombuchę, dobrze jest przechowywać w butelkach ze szczelnym korkiem, w lodówce. Najlepszy smak herbaty, w lodówce, utrzymuje się do tygodnia. Później zaczyna robić się ona bardziej octowa. Wszystko zależy od tego, jak często odkręcacie/otwieracie butelkę. Jeżeli butelka w ogóle nie była otwierana, smaczną kombuchę wypijecie nawet po 3 tygodniach. Dzięki przechowywaniu kombuchy w lodówce, pobudzamy ją do działania i wytwarzają się w niej jeszcze silniejsze bąbelki, jak po pierwszych dniach i etapach fermentacji. Nie zdziwcie się, gdy któregoś dnia kombucha będzie smakować jak Fanta, ale zdecydowanie lepsza Fanta 🙂

 

Dawkowanie

Jeżeli macie delikatne żołądki UWAŻAJCIE z dawkowaniem kombuchy na samym początku. Proponuję rozpocząć od 50 ml dziennie, obserwując co mówi Wasz organizm. Jeżeli Wasz organizm uwielbia kiszonki, nie powinniście mieć żadnych większych problemów, wtedy dawkowanie można rozpocząć od ok 100-150 ml dziennie. Zalecana dzienna dawka to 500 ml.

Kiedy pić ? Rano na czczo lub w ciągu dnia, przed lub po posiłkach. Wszystko zależy od Was sammych. Dodam, raz jeszcze, że na początku lepiej ją dawkować wtedy, gdy wiecie, że już się nie ruszacie z domu 😀

Mam nadzieję, że po tym wstępie, jesteście gotowi, aby przygotować 1 litr swojej własnej, i zarazem PIERWSZEJ KOMBUCHY!

DO DZIEŁA, zaczynamy !

 

Składniki:

  • 80 gram cukru
  • 8 gram herbaty
  • 1 l wody
  • 100 ml kombuchy (starter)
  • 1 scoby- grzybek

 

*jeżeli po pierwszym razie uznasz, że Twoja herbata jest za słodka, zmniejsz ilość cukru do 60 gram

*przy sypanej herbacie proponuję użyć filtr do kawy, dzięki czemu unikniesz przecedzania herbaty przez sitko

 

Dodatkowo:

  • waga kuchenna
  • szklane lub plastikowe naczynie
  • gaza, ściereczka lub filtr do kawy oraz gumka recepturka
  • łyżka (PAMIĘTAJ NIE Z METALU)
  • sitko (PAMIĘTAJ NIE Z METALU)
  • czyste ręce lub rękawiczki 🙂

 

Przygotowanie:

1.) W garnku umieść wodę. Zagotuj. Dodaj cukier, mieszając rozpuść go. Do gorącej wody z cukrem  dodaj herbatę, i zaparz ją przez około 10-15 minut.

Kolejno, jeżeli herbata była parzona przy użyciu filtra do kawy, wyciśnij ją tak, aby nie uszkodzić filtra. Dzięki temu unikniesz przecedzania całości. Jeżeli nie posiadałeś filtra, przecedz herbatę, na koniec wyciśnij napar z liści.  Następnie umieść herbatę w naczyniu, w którym będziesz fermentować kombuchę. Wystudź, aż jej temperatura osiągnie 27 stopni lub mniej.

2.) Dodaj grzybek oraz 100 ml kombuchy z poprzedniej fermentacji.

3.) Przykryj naczynie gazą i zaciśnij gumką. Odstaw w ciemne miejsce.

4.) Teraz rozpoczyna się fermentacja. Pozostaw swoją herbatę na conajmniej 5-7 dni. Pamietaj aby jej nie ruszać.

Po 5-7 dniach, na górze Twojego naczynia, powinien narodzić się nowy grzybek, tzw. Baby Scoby. Teraz możesz sprawdzić smak swojej kombuchy. Jak ? Wystarczy, że za pomocą słomki (pamiętaj nie metalowej) skosztujesz ją. Zdejmij przykrycie z naczynia, i delikatnie wsuń słomkę do środka, poniżej grzybka. Jeżeli uważasz, ze smak Cię zadowala, czas na przerwanie fermentacji. Jeżeli herbata jest za słodka, pozostaw ja na kolejne dni, pamiętając o próbowaniu dzień po dniu. Przerwij wtedy, gdy uznasz, że Twoja kombucha ma taki smak, jaki chciałeś/chciałaś uzyskać.

 

KOMBUCHA GOTOWA.

1.) Przygotuj naczynie na grzybki.

2.) W kuchennym zlewie odkręć zimną wodę.

3.) Umyj ręce, lub załóż jednorazowe rękawiczki.

4.) Wyjmij nowego grzybka, opłucz w zimnej wodzie i umieść w przygotowanym wcześniej naczyniu. Ponownie postępuj z grzybkiem nr 2.

5.) Odlej minimum 200 ml płynu (na każdego grzybka przypada 100 ml, można odlać więcej), w zależności od tego, ile chcesz na nowo nastawić, i umieść płyn w tym samym naczyniu, w którym znajdują się Twoje grzybki.

Jeżeli chcesz pić taką bezsmakową kombuchę, koniecznie ją przelej przez sitko. Dzięki tej czynności, pozbędziesz się resztek pływających w herbacie, które utworzyły się podczas fermentacji, tzw. glutki i farfocle 🙂 Następnie umieść w szczelnie zamykanej butelce i schowaj do lodówki lub pozostaw na blacie, w butelce na 1-3 dni. Pozostawienie kombuchy na blacie pobudzi ja do dalszego działania, jakim jest naturalny proces tworzenia się bąbelków. Gdy minie ten czas, umieść butelkę w lodówce.

 

Możesz także nastawić sobie kombuche smakową. Jak to zrobić ? Bardzo łatwo :

1.) Dodaj do naczynia z kombuchą 200-300 gram owoców (świeżych lub mrożonych).  Przykryj w taki sam sposób jak pierwszego dnia, i odstaw (tym razem może to być na blacie) na kolejne 2-3 dni. Po tym czasie, przelej kombuchę przez sitko i umieść w szczelnie zamykanych butelkach w lodówce. SMACZNEGO 🙂

Tutaj jeszcze dodam, że w czasie przechowywania kombuchy w lodowce, w butelkach wytwarzają się wspomniane już wyżej farfocle. Nic się nie martwcie, to znak, że Wasza kombucha jest bogata we wszystkie dobre bakterie. Wstrząśnij butelką, zachowując później ostrożność przy otwieraniu, może wybuchnąć i pij bez obaw. Jeżeli się tego brzydzisz, przecedź herbatę przez sitko i ponownie wlej do butelki. Pamiętaj, że takie pływające gluty, będą pojawiać się cały czas, to jest naturalne!

Druga Ważna kwestia- gdy przygotowujesz smakową kombuchę nie obawiaj się, gdy po 2-3 dniach, zauważysz biała pianę między owocami lub coś w formie błony, przypominającej po części grzybka 🙂 to naturalny proces fermentacji.

 

*nie zawsze pozyska się gazowaną kombuchę, dlatego nic się nie przejmuj, gdy Twoja będzie bez bąbelków

*aby uzyskać mocno gazowaną, owocową kombuchę, użyj truskawek. To one są najlepszymi owocami do fermentowania.

*chcesz przygotować jagodową kombuchę, koniecznie zredukuj ilość cukru, gdyż jagody są dość słodkie

*ilość owoców musz dopasować sobie indywidualnie, pod swój smak. Przepis z którego nauczyłam się robić kombuchę podaje 1 szklanka owoców na 1 litr, choć ja zupełnie się tego nie trzymam i robię na oko 🙂

 

PODSUMOWUJĄC

Zawsze! pamiętaj o higienie oraz o nie używaniu metalowych przedmiotów.

Kombucha:

*Gotujemy wodę. Rozpuszczam w niej cukier.Parzymy herbatę.

*Studzimy do 27 stopni.

*Dodajemy grzybka i starter z poprzedniej fermentacji.

*Odstawiamy słój na minimum 5-7 dni (w zależności od Naszego smaku oraz temperatury pomieszczenia).

*Zatrzymujemy fermentację- wyjmujemy grzybka i odlewamy starter na następną fermentację.

*Przelewamy do butelek, zostawiamy na blacie na 1-3 dni, lub od razu spożywamy, pamiętając o przechowywaniu w lodówce!

*Gdy przerwiesz fermentację, możesz także przygotować smakową kombuchę. Wystarczy zalać nią mrożone, ulubione owoce, zostawić na blacie, na 2-3 dni. Przelej przez sitko i rozlej do butelek!

 

GOTOWE! 🙂 NIE POZOSTAJE NIC INNEGO TYLKO DELEKTOWAĆ SIĘ WŁASNEJ ROBOTY HERBATĄ KOMBUCHA

 

Jeżeli pojawi się biegunka, ból brzucha, głowy złe samopoczucie- PRZERWIJ spożywanie kombuchy, po około 3 dniach wszystko powinno ustąpić, to reakcja Twojego organizmu na nowe bakterie, których nie ma w naszych jelitach, a które są dla Nas dobre. Zrób sobie przerwę i zacznij picie kombuchy na nowo, tym razem nie powinno nic się przydarzyć

*truskawki najlepiej fermentują, dzięki temu uzyskasz duuużo bąbelków
*jagody są słodkie, zredukuj ilość cukru, gdy wiesz, że chcesz przygotować kombuchę o takim smaku
*Twoją pierwszą kombuchę polecam całkowicie zostawić jako płyn do przygotowywania nowych fermentacji
*pierwsza kombucha to nie to samo co druga, trzecia …

 

I TO BY BYŁO NA TYLE, CHOĆ POWIEM WAM, ŻE MAM WRAŻENIE, ŻE ZAPOMNIAŁAM O CZYMŚ WSPOMNIEĆ 😀

 

Mam nadzieję, że tym wpisem rozwiałam TWOJE wątpliwości, i zdecydujesz się przygotować swoją KOMBUCHA! W razie pytań jestem tu, dla Ciebie 🙂 Pytaj śmiało, bo na temat tej herbaty mogłabym opowiadać i opowiadać. Masz instagram ? Na tej aplikacji ZAWSZE mnie złapiesz.

 

POWODZENIA!

KONIECZNIE DAJ ZNAĆ, CZY KOMBUCHA CI SIĘ UDAŁA ORAZ JAK OCENIASZ JEJ SMAK 🙂

Hilsen fra Oslo,

A.

 

*możesz przygotować kombuchę smakową w różnych wariantach: imbirowa, cytrynowa, z mięta, ulubione owoce, czy nawet z dodatkiem całego pieprzu ! Tu wszystko zależy od Naszej wyobraźni

 

 



36 thoughts on “KOMBUCHA”

    • Czesc!
      Spokojnie 3 tygodnie a nawet dluzej. Wszystko zalezy od jej smaku i tego jak czesto byla otwierana. Moja stoi w lodowce 3 tygodnie a nawet dluzej 🙂

      • Czyli jaka jest zależność? trzeba ją otwierać codziennie jak stoi w lodówce aby pozbyć się nadmiaru bąbelków i wtedy można ją trzymać najdłużej? czy w ogóle jest jakaś opcja trzymania kombuchy w lodówce bez potrzeby otwierania butelek? (np tak jak te kombuche sprzedawane w sklepach? Jestem w trakcie pierwszej swojej w życiu kombuchy i jeszcze tyle rzeczy przede mną! Pozdrawiam serdecznie!

        • Im czesciej bedzie otwierana, tym szyciej straci moc babelkow. Im dluzej bedzie zamknieta, tym wiecej babelkow uzyska a smak bedzie mega. Zupelnie jak ze sklepu. Zamknieta jest ,swieza, . Otwierana traci. Mam nadzieje, ze pomoglam 🙂

  • Hej, dzięki za świetne wskazówki! A co jeśli będę chciała przerwac robienie kombuchy na jakiś czas? Czy można jakoś przechowac grzybka? Boję się że jeśli przerwę to będzie nadawał się do wyrzucenia i trzeba będzie zacząć od nowa.

    • Czesc Aga!
      Jak wspomnialam we wpisie, grzybka mozna przechowywac do 6 miesiecy. Sa tacy, ktorzy twierdza, ze nawet 36 miesiecy, jesli bedziemy pamietac o dolewaniu nowej herbaty. Znam takze osoby, ktore przechowuja grzybka w zalewie w lodowce. Jestem nauczona, ze takie przechowywanie oslabia scooby, a herbata, ktora chcemy wybrodukowac nie posiada juz takich wlasciwosci, gdy grzybek byl trzymany w temperaturze pokojowej. Dodatkowo ciezej uzyskac babelki, gdy grzybek czeka na produkcje kombucha. Jednym slowem slabnie i nie nadaje sie do niczego. Zerknij sobie do – przechowywanie i uzywanie grzybka, tam masz napisane co ile zmieniac herbate, by scooby przetrwal do nastepnej produkcji 🙂

  • Dzień dobry mam pytanie czy tego samego grzybka mogę zalewać kilka razy dość długo już płucze tego samego grzybka zlewamy kombuche grzybka płucze i zalewamy nową herbatą.moj grzybek ma ciemną barwę może to od herbaty ale komucha jest dobra . proszę o poradę
    Pozdrawiam p

    • Hej hej.
      Przepraszam, ze odpisuje dopiero teraz.

      Grzybka mozna uzywac tak dlugo, jak rodzi sie na nim kolejny. Za jego kolor zawsze odpowiada herbata. Im jasniejsza, tym on bedzie jasniejszy. Zastanawia mnie, ze piszesz o tym, ze zlewasz kombucha i nastawiasz kolejna plukajac przy tym grzybka. A co z nowymi, ktore powstaja i sa rownie dobre do produkcji? Tego brzydkiego mozna wtedy wyrzucic, gdyz produkujemy nowe 🙂 Jesli produkujesz nowa kombucha, non stop, to masz zdecydowanie duza ilosc grzybkow. Pozdrawiam rowniez, Angela 🙂

  • Hej zamówiłam starter i 2 dni stal w kuchni w szklanym pojemniku przykryty ściereczką bawelnianą. Dziś robiłam z niego pierwszą kombuchę, otworzyłam i był dużo bardziej octowy niż przed dwoma dniami, w pojemniku były dwa farfocle. Czy wszystko ok? Dolałam razem z kombuchą tego startera do zielonej herbaty. Czy to znaczy, że on się może szybicjej zrobić, bo ten starter był mocniej octowy? Jak sprawdzić kiedy napój już jest dobry?

    • Czesc Iza 🙂

      Smak kombucha zalezy od roznych czynnikow, chociazby od tego, czy jest pora roku ciepla czy chlodniejsza. Octowy smak tworzy sie od dlugiego czasu czekania na kombucha. Nie wiem ile czasu czekalas, ale kombucha jest zwykle gotowa, kiedy narodzi sie nowy grzybek-scooby. Zawsze mozna kontrolowac ja, np po 4 dniach. Smak octu pozniej, mozna rozcienczyc woda. Tzn jak juz caly proces fermentacji jest zakonczony, wystarczy w szklance rozcienczyc kombucha z woda. Dodatkowo, fajnie jest tworzyc kombucha, na takich skladnikach, na ktorych zostal wychodowany grzybek oraz starter, ktory zakupilismy/dostalismy. Farfocle sa czyms naturalnym, z nich powstaje grzybek, i latajace w srodku napoju sa czyms normalnym. Jesli masz wiecej pytan, napisz do mnie przez instagram lub FB.

      Pozdrawiam i powodzenia w tworzeniu kombucha 🙂
      Angela

    • Zgadza sie! Ale trzeba z nia uwazac, bo u niektorych zamiast dzialac dobrze, moze wyrzadzic chocby bol zoladka.

    • Czesc. Ogolnie przeciwwskazan nie ma lecz trzeba czytac sklad herbat. Te smakowe potrafia mniec w skladzie duzo dodatkowego cukru lub skladnikow, ktore nie powinne w niej sie znalezc. Najlepsze sa te ekologczne. Jesli przygotowuje sie kombucha smakowa, to nie ma sensu korzystac z herbaty smakowej 🙂 Lepiej dodc smak samemu, podczas drugiej fermentacji. Warto jednak powtorzyc jeszcze raz, ze najlepsza herbata to zielona, ekologiczna lisciasta. Pozdrawiam cieplo

    • Hej Kasia.
      Jasne, tylko tutaj nie pomoge z proporcjami. Mam nadzieje, ze znajdziesz jakies. Pamietaj, ze grzybek zywi sie cukrem i herbata, wiec musi miec wszystkiego odpowiednia ilosc. Pozdrawiam cieplo 🙂

  • jestem pod wrażeniem takiego ciekawego i obszernego kompendium o tym grzybie herbacianym i wytwarzanym z jego pomocy napoju.
    Bardzo mi imponuję twoja wiedza i Twoje piekne zdjęcia.
    Sam niie robie bo mam w tesco 2L kombuchy niefiltrowanej / niepasteryzowanej za 90 CZK ale jakbym nie miał pewno bym robił
    Dziękuję i życzę smacznej kombuczy.

    no i ciekawa opcja z tymi owocowymi nie próbowałem.
    kocham was

    • Dziekuje slicznie za Twoj komentarz. Bardzo milo mi to czytac. Pozdrawiam cieplo z Oslo i trzymam kciuki za Ciebie, moze kiedys sie skusisz 🙂

    • Druga fermentacja to czas, gdy przygotowana kombucha fermentuje z czyms, co nada jej smak np truskawki. Grzybek nastawiony z nowa herbata, to kolejny nowy proces powstawania kombucha 🙂

    • Cześć,

      Nie do konca rozumiem co masz na mysli z zanieczyszczeniem? Czy chodzi Ci o to, ze nie nadaje sie do picia, czy o to, ze w kombucha pływają glutki (to cos naturalnego). Jeśli o te glutki- widać gołym okiem, gdy wyjmujemy kombucha z lodówki. Jeśli jej smak jest ok, czyli nie za bardzo octowy i nadaje sie do picia, wystarczy przelać kombucha przez sitko do czystej butelki. Pozdrawiam cieplo 🙂

  • Super wpis! Bardzo lubię kombuche i postanowiłam zacząć produkować ją w domu. Jestem po 2 wstawieniu. Ja lubię bardzo gazowaną natomiast taka mi nie wychodzi. Pierwsza była bardzo gazowaną. Druga już nie. Czy to właśnie po to po zlaniu i wyjęciu grzybka kombucha powinna postać na blacie?

    • Cześć, Kasia 🙂

      Dziękuję za Twój komentarz. Tak! By uzyskać gazowana kombucha, należy zostawić ja na blacie. Pamietaj, ze podczas chłodnego okresu- zima, trudniej z fermentacja i może zająć ona więcej czasu. Latem lepiej i latwiej uzyskać ten efekt. Powodzenia 🙂 Daj znać jak CI poszło.

      Pozdrawiam
      Angela

  • Witam ! Muszę przyznać ,że Pani artykuł jest świetny. Zawiera wszytskie potrzebne informacje ,dodatkowo rady. ciekawy sposób przedstawienia, super !

    • Cześć, Amelia 🙂

      Angela jestem. Dziękuję ślicznie. Bardzo mi milo czytać Twój komentarz. Pozdrawiam cieplo 🙂

  • Cześć! Bardzo fajny, wyczerpujący artykuł. Chcę zacząć produkcję kombuchy, ale mam jeszcze kilka wątpliwości co do procesu.
    Jasne jest, że na początku zalewam scoby starterem i zimną słodką herbatą. Stoi w słoju na blacie kilka dni aż do wytworzenia baby scoby.
    Co wtedy? Wyciągam baby scoby, płuczę, i przekładam do drugiego słoja ze starterem i zimną słodką herbatą i produkuję dalej?
    Co ze scoby matką, zostawiam w starym słoju z małą ilością kombuchy i uzupełniam zimną słodką herbatą? Czy wyciągam, myję, i wtedy do słoja?
    Jeśli dobrze rozumiem to z każdym kolejnym słojem wyprodukowanej kombuchy zyskam nowy scoby. Czy powinnam wyrzucać najstarszy i kolejne partie produkować z tych najnowszych, czy to ten najstarszy będzie najmocniejszy i najlepszy?
    Nawet jeśli kilka grzybków rozdam to w pewnym momencie nie będę miała co z nimi zrobić, a więcej niż 2 słojów naraz nie będę robić.
    Następna rzecz – w razie przerwy w wytwarzaniu kombuchy trzymam grzybki w słoiczkach z niewielką ilością kombuchy do 6, a nawet 36 miesięcy – ale to w temperaturze pokojowej, nie w lodówce?
    I kolejna – jak długo fermentować żeby zrobić ocet? Czy taki herbaciany ocet jest smaczny i zdrowy?
    Dużo pytań, ale może mi trochę rozjaśnisz temat 🙂

    • Czesc, Emilia

      Dziękuję, za wiadomośc i z gory przepraszam za tak pozna odpowiedz 🙂
      Wiekszosc odpowiedzi na Twoje pytania znajdziesz we wpisie o kombucha. Jesli chodzi o sam ocet, trudno mi powiedziec jak dlugo, bo w zaleznosci od warunkow bedzie to szybciej lub wolniej. Najlepiej kosztowac herbate dzien po dniu, gdy minie juz ten zalozony czas czyli po upłynięciu 5-7 dni. Od dnia 9 jest juz dosc wyczuwalny kwaskowy smak. Im dluzej kombucha bedzie fermentowac (etap 1), tym bedzie bardziej octowa. Grzybki zawsze musisz przechowywac w sloiku, w ktorym masz odlany starter z fermentowania kombucha, plus mozesz dolewac nowej herbaty (jak pisalam), by grzybki sie odzywialy. Zawsze taki hotel trzyma sie w temperaturze pokojowej. Zawsze musisz wyjac grzybka, jesli uwazasz, ze smak kombucha Cie zadowala i kolejno tworzysz kombucha smakowa (drugi etap fermentacji -smak, odbywa sie juz bez scoby). Jesli masz za duzo grzybkow mozesz je po prostu wyrzucac 🙂 Podumowujac: etap pierwszy to starter, nowa herbata oraz grzybek, etap drugi to brak grzybka. Grzybek, grzybki – scoby (grzybek matka rowniez) odkladasz do sloika, w ktorym je przechwujesz, lub rozpoczynasz produkcje nowej kombucha. Nie wiem czy to wszystko zrozumiale, w razie czego pisz smialo, postaram sie ponownie wytlumaczyc

      Pozdrawiam cieplo 🙂

  • Cześć! Za mną dwie pierwsze kombuche. Niestety po 10 dniach nowe grzybki są bardzo cienkie. Czy tak ma być? Czy zostawić je na dłużej, czy pogrubią się w kolejnych cyklach jako grzybki matki?

    • Czesc, Kinga

      Jakims cudem uciekla mi Twoja wiadomosc, i dopiero dzis dostalam powiadomienie. Jak dzis Twoje grzybki? Tak, moje czasem byly takie cieniutkie, w pozniejszym czasie robily sie mocniejsze, a podczas tworzenia hotelu laczyly sie z innymi i grzybek byl grubszy oraz mocniejszy

      Pozdrawiam, Angela

  • Dotknęłam grzybka metalem. wsadziłam łyżkę do słoika ????‍???? czy wszytko jest już do wyrzucenia?

    • Hej, Ewa

      Przepraszam za moja pozna odpowiedz. Jesli nic sie nie wydarzylo, czyli nie zaobserwowalas plesni, zmiany smaku itd nie musisz sie przejmowac. Pamietaj nastepnym razem, by unikac metalu podczas produkcji 🙂
      Pozdrawiam Angela

  • Super przydatny wpis! Bardzo mi pomógł w przygotowaniu mojej pierwszej kombuchy 🙂 Zastanawia mnie tylko jedno- gdybym chciała zrobić np. 2 litry kombuchy w jednym słoiku, to czy jest to możliwe? Czy wtedy wrzucam do słoika dwa grzybki? Czy obowiązuje zasada 1 litr- 1 grzybek- 1 słoik? Pozdrawiam

    • Czesc,
      Dziekuje za tak cieply komentarz! Pewnie, ze mozesz sw jednym sloiku zrobic wiecej litrow. Zasada zawsze jest taka sama, majac wiecej jak litr trzeba powiekszyc przepis o dana ilosc, czyli na 2 litry 2 grzybki itd. Pozdrawiam cieplo 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *